W piątkowy wieczór publiczność licznie zgromadziła się na Tor-Torze. Nesta Mires Toruń przystąpiła do piątego finałowego meczu z Zagłębiem Sosnowiec z nadziejami na zapewnienie sobie awansu do hokejowej elity. Mający przewagę własnego lodowiska hokeiści z grodu Kopernika sprostali zadaniu i zagrają w Ekstralidze!
Spotkanie było emocjonujące od samego startu. Już w drugiej minucie każda z drużyn stworzyła sobie po jednej kapitalnej sytuacji do zdobycia bramki.
Po pierwszych kilku minutach, inicjatywę przejęli przyjezdni. W bramce Nesty Mires dobrze spisywał się jednak Krzysztof Bojanowski. Nerwowym momentem była kara dwóch minut dla dla torunian za nadmierną liczbę graczy na torze. Druga część pierwszej tercji była bardzo wyrównana, aż wreszcie na 4 minuty i 9 sekund do końca lodowisko Tor-Tor eksplodowało po raz pierwszy. Do siatki rywali trafił Danił Oriechin, a asysty trafiły na konto Siemiona Graszyna i Roberta Karczochy. Końcówka pierwszej tercji wyraźnie należała do Nesty Mires, a w ekipie Zagłębia Sosnowiec zaczęły się pojawiać kary dwuminutowe. W ostatniej minucie goście występowali w podwójnym osłabieniu i na efekty nie trzeba było długo czekać. Na 11 sekund przed końcem pierwszej tercji – na 2:0 podwyższył Bartosz Skólmowski.
Druga tercja to dalszy ciąg dobrych wiadomości dla fanów Nesty Mires Toruń. Grający ponownie w przewadze gospodarze podwyższyli prowadzenie w szóstej minucie. Do siatki ponownie trafił Bartosz Skólmowski. Dodatkowo, zawodnik gości – Dmytro Demjaniuk otrzymał karę 10 minut za niesportowe zachowanie.
W dalszej części drugiej tercji mieliśmy obustronne szanse, ale tempo nieco siadło. Pod koniec zrobiło się nerwowo i między zawodnikami dochodziło do spięć. Karę 10 minut otrzymał doświadczony zawodnik Nesty Mires Jarosław Dołęga. Ostatecznie po 40 minutach na tablicy wyników mieliśmy rezultat 3:0 dla torunian. Ekstraliga była o krok.
Początek ostatniej części spotkania to niestety szybka bramka dla gości. W trzeciej minucie trafił Adam Jaskólski i Zagłębie Sosnowiec odzyskało nadzieję na dobry rezultat. Torunianie wyglądali nieco ospale, ale na szczęście szybko wrócili na właściwe tory. W szóstej minucie na tablicy wyników widniał już wynik 4:1 na korzyść gospodarzy, a strzelcem bramki był Siemion Graszyn.
Druga część trzeciej tercji nie przyniosła zmian. Zagłębie nie potrafiło złapać kontaktu, a gospodarze spokojnie kontrolowali grę. NESTA MIRES TORUŃ WRACA DO EKSTRALIGI! Serdecznie gratulujemy!
NESTA MIRES TORUŃ – Zagłębie Sosnowiec 4:1 (Oriechin, Skólmowski 2x, Garszyn – Jaskólski)
Rezultat finału I ligi hokeja – 4:1 dla Nesty Mires Toruń
Widzów 2996