Liderująca po pierwszej części sezonu Elana, w bieżącej rundzie straciła tę pozycję i spadła w tabeli na 4. miejsce. Przyczyną jest nie najlepsza postawa żółto-niebieskich w spotkaniach wyjazdowych. W sobotę w Jarocinie torunianie postarają się przełamać złą passę
Po czterech spotkaniach rundy wiosennej, podopieczni Rafała Góraka zainkasowali sześć punktów. Oba komplety udało im się zdobyć w meczach domowych – z Polonią Środa Wielkopolska i Sokołem Kleczew. Porażki przyszły na terenach rywali – z Bałtykiem Gdynia i obecnym liderem rozgrywek, Świtem Skolwin. Co ciekawe, każde spotkania domowe i wyjazdowe kończyły się tymi samymi wynikami (kolejno 2:0 i 1:2).
O przełamanie nie będzie łatwo, bowiem Jarota to zespół, który potrafi urywać punkty najlepszym. Po kilku porażkach jarocinianie potrafili na własnym terenie wygrać z Lechem II Poznań, czy zremisować z Bałtykiem Gdynia. W poprzedniej kolejce zespół z Wielkopolski podzielił się punktami z GKS-em Przodkowo. Jarota plasuje się obecnie na 13. pozycji.
Historia spotkań obu drużyn wskazuje na remis. W poprzedniej rundzie w Grodzie Kopernika było 1:1, jednak torunianie musieli gonić wynik. Decydującego gola udało im się zdobyć dopiero w 84. minucie (autorstwa Macieja Stefanowicza). Poprzedni mecz w Jarocinie zakończył się z kolei bezbramkowym remisem. Ostatnim razem żółto-niebiescy wygrali z Jarotą wiosną 2016 roku.
Warto odnotować, że sobotni mecz, który zaplanowano na godzinę 16:00, odbędzie się na sztucznej nawierzchni przy ul. Maratońskiej 29. Powodem takiej decyzji jest remont obecnego stadionu Jaroty. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi KP Sport.