W sobotę, 23 września Elana Toruń rozegra spotkanie 8. kolejki rozgrywek III ligi grupy II. Rywalem żółto-niebieskich będzie druga drużyna ektraklasowego Lecha Poznań. Nie jest to jednak ta sama drużyna co przed rokiem. Czy torunianom po trzech remisach z rzędu uda się wreszcie zwyciężyć?
Rywalizacja z poznańskim Lechem zawsze należała do ciekawych i elektryzowała nie tylko kibiców, ale i działaczy obu klubów. Przypomnijmy, że jeszcze w poprzednim sezonie w sztabie Elany pracował wieloletni pracownik Kolejorza – Patryk Kniat. Choćby z tego powodu zespół z Wielkopolski chciał utrzeć nosa żółto-niebieskim. To jednak udało im się tylko połowicznie.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn w poprzednim sezonie górą był Lech, który wzmocniony kilkoma zawodnikami z pierwszego składu zwyciężył 1:0. W rewanżowym starciu w Toruniu ujrzeliśmy z kolei festiwal bramek z happy-endem dla zespołu z Grodu Kopernika – żółto-niebiescy wygrali 5:3. Z obecnego składu podopiecznych Rafała Góraka, na listę strzelców wpisali się Maciej Stefanowicz i Patryk Aleksandrowicz.
Kolejorz nie najlepiej rozpoczął obecny sezon. Po trzech pierwszych kolejkach poznaniacy mieli na koncie zaledwie jeden punkt i bilans bramkowy… 1:8. Na inaugurację rozgrywek Lech poległ w Kleczewie 1:3, a tydzień później na własnym terenie uległ Bałtykowi Gdynia aż 0:5. Po początkowym ciosie, poznaniacy zdołali się podnieść w kolejnych tygodniach, czego dowodem jest seria trzech zwycięstw z rzędu.
Dwie serie przeżywają z kolei podopieczni Rafała Góraka. Pierwszą z nich jest seria siedmiu spotkań bez porażki, druga – serią trzech remisów z rzędu. Wynikami 1:1 kończyły się ostatnio mecze z kolejno Polonią Środa Wielkopolska, Jarotą Jarocin i KKS-em 1925 Kalisz. Czy jest to powód do niepokoju?
– Bardzo jest mi żal straconych punktów w meczu z Jarotą – mówi dla Elana TV Rafał Górak, szkoleniowiec żółto-niebieskich. – Jeśli chodzi o mecze w Środzie i w Kaliszu to były one bardzo trudne. Graliśmy z bardzo zmotywowanymi i dobrze usposobionymi w tych dniach drużynami. Kosztowało to nas sporo sił, ale punkty wyjazdowe zawsze są cenne, choć chciałoby się wygrać. Szkoda, że nie zgarnęliśmy trzech punktów z Jarocinem, bo sytuacji do tego było bardzo wiele.
W ostatnich tygodniach na urazy narzekało kilku zawodników. Po spotkaniu z Jarotą przymusowy rozbrat z treningami czekał Łukasza Uszalewskiego, a skurcze dosyć często w trakcie meczu łapały Patryka Urbańskiego. Obaj są już jednak w pełni zdolni do gry, podobnie jak Adrian Wróblewski, który od początku sezonu leczył kontuzję. Jedynym zawodnikiem, z którego wciąż nie może skorzystać Rafał Górak jest Damian Lenkiewicz.
Sobotnie spotkanie pomiędzy Elaną Toruń a Lechem II Poznań odbędzie się na Stadionie Miejskim im. Grzegorza Duneckiego o godzinie 15:00. Tych, którzy nie mogą pojawić się na meczu, zapraszamy na transmisję KP Sport.