Kapitalny czas przeżywają zawodnicy Elany Toruń. Żółto-niebiescy pokonali na wyjeździe Leśnik Manowo aż 4:1. Kolejne wyjazdowe zwycięstwo oznacza, że Elana pozostanie liderem po szóstej serii gier
Po efektownych zwycięstwach 5:1 nad KKS 1925 Kalisz oraz 4:1 nad Sokołem Kleczew, podopieczni Jerzego Cyraka mieli jeden cel przed spotkaniem w Manowie – wygrać i obronić pozycję lidera. Ta sztuka im się udała i to w wielkim stylu! Torunianie wysoko wygrali z Leśnikiem, który od początku sezonu ma problemy ze zdobywaniem bramek, a tym bardziej ze zdobywaniem punktów.
Wspaniały mecz rozegrał 27-letni Łukasz Zagdański, który pokonał golkipera Leśnika aż trzykrotnie, kompletując hat-tricka. Pomocnik Elany w 10. minucie rozpoczął strzelanie w Manowie. Worek z bramkami rozwiązał się w ostatnich dziesięciu minutach pierwszej połowy, kiedy w 38. minucie do siatki futbolówkę skierował Patryk Aleksandrowicz, a 120 sekund później drugie trafienie zaliczył wcześniej wspomniany Zagdański.
Początek drugiej odsłony należał do gospodarzy, którzy pokonali Bartosza Piotrowskiego trzy minuty po przerwie. W 65. minucie przeciwnika dobił jednak niekwestionowany zawodnik meczu. Łukasz Zagdański trafił do bramki, podwyższając wynik na 4:1 i strzelając swojego szóstego gola w sezonie.
Zespół Elany Toruń jest w wybitnej formie. Torunianie są niepokonani od pięciu spotkań! W przyszłą sobotę (17.09) na stadionie im. Grzegorza Duneckiego zespół z Grodu Kopernika podejmie Górnika Konin. Mecz rozpocznie się o godzinie 15:00.
GKS Leśnik Manowo – Elana Toruń 1:4 (0:3).
Bramki: Karol Saganowski 48′ – Łukasz Zagdański 18′, 40′, 65′, Patryk Aleksandrowicz 38′
