Elana Toruń odniosła porażki w dwóch ostatnich spotkaniach. Co więcej, spotkania te były rozgrywane w Grodzie Kopernika. W sobotę żółto-niebiescy po raz trzeci z rzędu zagrają na Stadionie Miejskim im. Grzegorza Duneckiego. Rywalem Elany będzie Polonia Środa Wielkopolska
O ostatnim ligowym spotkaniu torunianie z pewnością chcieliby jak najszybciej zapomnieć. W meczu ze Świtem podopieczni Jerzego Cyraka praktycznie sami wbili sobie trzy bramki. Błędy popełniane w obronie były karygodne i miejmy nadzieje, że w tym sezonie już takich nie ujrzymy. Piętą achillesową w drużynie Elany są też rzuty karne – torunianie nie wykorzystali dwóch ostatnich „jedenastek”.
Na szczęście po ostatnich porażkach straty do lidera nie są aż tak duże. Żółto-niebiescy tracą do znajdującego się na szczycie tabeli Sokoła Kleczew zaledwie 4 punkty, a należy pamiętać, że Elana wciąż ma jedno zaległe spotkanie do rozegrania. Polonia Środa Wielkopolska do lidera traci nieco więcej punktów. Sobotni rywale torunian plasują się na 12. pozycji. Do tej pory uzbierali 13 „oczek”.
– Polonia jest zespołem, który teraz złapał trochę wiatru w żagle – mówi trener Elany, Jerzy Cyrak. – Ostatnio wygrali z Chemikiem na ciężkim terenie i zremisowali z Bałtykiem, więc na pewno będzie to trudny mecz. Znowu gramy przed własną publicznością i będziemy szukać tej rehabilitacji po ostatnich porażkach.
Oba zespoły w tym tygodniu nie próżnowały. Polonia rozegrała spotkanie w ramach Pucharu Polski na szczeblu województwa wielkopolskiego i rozgromiła Polonię Poznań 10:0. Elana z kolei zmierzyła się w towarzyskim spotkaniu z Nielbą Wągrowiec i również odniosła przekonujące zwycięstwo – 4:1. Dwie bramki dla torunian zdobył powracający do pełnej dyspozycji Łukasz Zagdański. Po jednym golu dołożyli także Patryk Aleksandrowicz i Marcin Trojanowski.
Sobotnie spotkanie pomiędzy Elaną Toruń a Polonią Środa Wielkopolska rozpocznie się o godzinie 14:00.