Elana Toruń w ostatnich spotkaniach imponuje formą. Nic więc dziwnego, że żółto-niebiescy piastują pozycję lidera w II grupie III ligi. Przed podopiecznymi Jerzego Cyraka kolejne wyzwanie – wyjazdowy mecz z drużyną Leśnik Manowo
Torunianie w najbliższą sobotę rozegrają trzecie wyjazdowe spotkanie z rzędu. Po świetnych wynikach w Kaliszu (5:1) i w Kleczewie (4:1) żółto-niebiescy mają nadzieję podtrzymać wysoką dyspozycję i odnieść kolejne zwycięstwo. Zadanie będzie o tyle utrudnione, że w Manowie nie zagra Damian Lenkiewicz, który nabawił się kontuzji kostki. Zawodnik powróci jednak do treningów w przyszłym tygodniu.
Nie da się ukryć, że Elana będzie zdecydowanym faworytem tego spotkania. Zespół Leśnika Manowo w dotychczasowych pięciu spotkaniach zdołał uzyskać tylko trzy punkty. Podopieczni trenera Łukasza Drożdżala wygrali jedynie w 2. kolejce kiedy ich rywalem był Górnik Konin (1:0). Bilans bramkowy również nie prezentuje się najlepiej. Manowianie do tej pory stracili osiem bramek, a zdobyli tylko dwie, co jest najgorszym wynikiem w lidze. Zupełnie inaczej wygląda bilans torunian – 13:6.
Mimo tych różnić Elana na pewno nie zamierza lekceważyć rywala. Świadczyć o tym może chociażby fakt, że żółto-niebiescy do Manowa udadzą się już w piątek, a nie w dniu meczu. Tym zabiegiem zespół ma zrekompensować zmęczenie podróżą.
Mecz pomiędzy Elaną Toruń a Leśnikiem Manowo zaplanowano na sobotę, 10 września. Pierwszy gwizdek o godzinie 17:00.
