FC Toruń w grupie mistrzowskiej!

0
1144

To już jest pewne! FC Toruń dzięki sobotniemu zwycięstwu z Red Devils Chojnice zagwarantowali sobie grę w grupie mistrzowskiej Futsal Ekstraklasy! Torunianie pewnie pokonali outsidera naszej ligi aż 6:1

W zeszłym tygodniu nasza drużyna zameldowała się na trzecim miejscu w tabeli, nie dzieląc go już z Piastem Gliwice. Przed tą kolejką najlepszym scenariuszem dla FC Toruń były niekorzystne wyniki Red Dragons Pniewy, Clearexu Chorzów oraz Pogoni Szczecin. Wszystkie trzy zespoły straciły punkty, co przy naszym zwycięstwie oznacza pewne miejsce w grupie mistrzowskiej Football Clubu.

Pięć punktów, które zdobył do tej pory zespół Red Devils Chojnice to bardzo wymowna statystyka. Mecz nie miał prawa inaczej się potoczyć. FC Toruń wyszedł bardzo skoncentrowany na spotkanie z „Czerwonymi Diabłami”. Pierwszy gol dla naszej drużyny padł już w 3 minucie. Akcję rozprowadził Krzysztof Elsner, który płasko dograł w pole karne, do niepilnowanego Marcina Mikołajewicza. „Miki” szczególnie świętował to trafienia, gdyż był to gol nr 150 w ligowych rozgrywkach.

W 9. minucie torunianie trafili dwukrotnie do chojnickiej bramki. Najpierw kontrę FC Toruń sfinalizował Cleverson Pelc, a 26 sekund później gola zdobył Ivan Lopez del Pino. Nadzieję w serca zawodników i kibiców Red Devils wlał  w końcówce 16. minuty Sebastian Wojciechowski, który wykończył kontratak swojego zespołu. Chojniczan sprowadził jednak na ziemię Mikołajewicz, strzelając na 4:1, po pięknym podaniu Ivana del Pino. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

Obraz gry w drugiej odsłonie się nie zmienił. Torunianie kontrolowali wydarzenia na boisku. W 27. minucie szybką akcję ekipy Klaudiusza Hirscha wykończył Cleverson Pelc, ośmieszając bramkarza Red Devils technicznym „muśnięciem” piłki. Gospodarze w końcowych minutach zaryzykowali wycofując golkipera. A kto w takich sytuacjach czuję się świetnie? Nie kto inny, jak Marcin Mikołajewicz, który po wcześniejszej pomocy przy odbiorze piłki i późniejszym podaniu Cleversona Pelca, strzelił do pustej bramki na 6:1. Mieliśmy jeszcze okazję podwyższyć prowadzenie, lecz przedłużonego rzutu karnego nie wykorzystał Nikola Morozow.

Wygrał zespół lepszy. Dzięki tej pewnej wygranej, torunianie nie tylko zagwarantowali sobie walkę o medale w tym sezonie Futsal Ekstraklasy, ale także udowadniają, że są faworytem do stanięcia na podium. Zespół Klaudiusza Hirscha jest w niezwykłej formie, co dokumentują kolejnymi zwycięstwami. Teraz Marcina Mikołajewicza czeka towarzyski mecz z Białorusią, a pozostałych zawodników FC Toruń przerwa reprezentacyjna. Kolejny mecz Football Club zagra u siebie 15 kwietnia z AZS UŚ Katowice.

RED DEVILS CHOJNICE – FC TORUŃ 1:6 (1:4)

Bramki: Wojciechowski – Mikołajewicz (3 bramki), Cleverson (2 bramki), Ivan Lopez del Pino