Dzisiejszego popołudnia odbyła się konferencja prasowa Elany Toruń, na której zarząd klubu poinformował o odwołaniu z funkcji pierwszego trenera Krzysztofa Jabłońskiego. Jego następcą został Tomasz Asensky
Jest to dość nieoczekiwana decyzja. Owszem, Jabłoński podał się do dymisji po spotkaniu 5. kolejki z Wdą Świecie (0:0), jednak zarząd Elany jej nie przyjął. Od tamtego czasu toruńska drużyna zaczęła osiągać coraz lepsze wyniki i nic nie wskazywało na taki ruch ze strony władz toruńskiego zespołu. Wyjątkiem może być wpadka w Swarzędzu, lecz nie wiemy jak potoczyłoby się to spotkanie gdyby nie czerwona kartka Dawida Zamiatowskiego, po której zawodnicy Unii przejęli inicjatywę w meczu.
Krzysztof Jabłoński był trenerem żółto-niebieskich od 20 sierpnia 2014 roku. Klub pod jego wodzą awansował do III ligi z przewagą aż 19 punktów nad drugą w tabeli Kujawianką Izbica Kujawska. Elana przez wiele miesięcy była jedyną niepokonaną drużyną w IV lidze, a na własnym terenie odniosła komplet zwycięstw w całym sezonie. Początek obecnego nie był już tak udany. Po 9. kolejkach torunianie mają na swoim koncie po trzy zwycięstwa, remisy i porażki, co daje 12 punktów i dziewiątą pozycję.
Jednocześnie nowym trenerem Elany został dziś ogłoszony Tomasz Asensky. 45-letni szkoleniowiec prowadził w tym sezonie 1-ligową Olimpię Grudziądz, jednak został on zwolniony po 6. kolejce. W obecnym sezonie prowadzona przez niego Olimpia odniosła jedno zwycięstwo, dwa remisy i trzy porażki. Nie były to najlepsze wyniki zważywszy na miejsce, które grudziądzanie osiągnęli w poprzednim sezonie. Miejmy jednak nadzieję, że w Elanie Asensky będzie odnosić same sukcesy!