W weekend piłkarze Elany Toruń zagrają swój trzeci mecz w tegorocznych rozgrywkach III ligi. Początkowo torunianie z GKS-em Przodkowo mieli zmierzyć się w sobotę, ale spotkanie zostało przełożone. Pomorski Związek Piłki Nożnej zadecydował, że mecz w Toruniu odbędzie się o godzinie 17 w niedzielę. Przed podopiecznymi trenera Cyraka ciężkie zadanie. Co prawda sezon trwa dopiero dwa tygodnie, ale piłkarze z Przodkowa już pokazali pazur
W pierwszej kolejce GKS podejmował u siebie Chemik Bydgoszcz i bez większych problemów wygrał 2:0. Jak pamiętamy, o wiele gorzej spisała się Elana. Żółto-niebiescy po słabym meczu niewykorzystanych okazji przegrali 0-1 z Gwardią Koszalin. Piłkarze trenera Jerzego Cyraka pokazali jednak, że grać w piłkę potrafią, co udowodnili wygrywając w minioną sobotę z Wdą Świecie 2-1. Warto zaznaczyć, że torunianie musieli gonić wynik. To daje wiarę, że falstart na początku rozgrywek mógł być tylko błędem przy pracy i torunianie będą liczyć się w walce o najwyższe cele.
Mimo wszystko to nie Elana będzie zdecydowanym faworytem meczu z GKS-em. Rywale z Przodkowa w poprzednim sezonie wypadli o wiele lepiej od torunian i zakończyli rozgrywki na drugim miejscu w III lidze w grupie pomorsko-zachodniopomorskiej. W obecnym sezonie również idzie im całkiem nieźle. Piłkarze gości grają na tyle dobrze, że sprawiają sporo problemów faworyzowanym rywalom (co zresztą pokazali w meczu z Bałtykiem Gdynia przed tygodniem) i w efekcie zajmują szóstą pozycję w tabeli. Tymczasem Elana musi zadowolić się jedenastą pozycją.
Mimo wszystko przy Bema powinniśmy zobaczyć dobrą i wyrównaną piłkę. Przypomnijmy, że zespół Elany przeszedł rewolucję kadrową i został zasilony przez paru dobrych graczy, którzy dali drugie miejsce Pelikanowi Niechanowo w zeszłym sezonie. Ponadto gra żółto-niebieskich bardzo się poprawiła, co pokazuje zeszłotygodniowy mecz w Świeciu. Z całą pewnością Elana będzie robiła wszystko, żeby wygrać drugi mecz w sezonie i wspiąć się w górę w ligowej tabeli.