To wydawało się nie do zrobienia, jednak niemożliwe nie istnieje! Reprezentacja Polski w futsalu zremisowała 1:1 z aktualnym mistrzem Europy, Hiszpanią i awansowała do baraży o udział w mistrzostwach Europy!
Istniała tylko jedna możliwość, aby biało-czerwoni awansowali z trzeciego miejsca. Musieli uzyskać remis, który sprawiał, że Polska byłaby najlepszą drużyną spośród wszystkich siedmiu zespołów zajmujących trzecią lokatę w turnieju eliminacyjnym. Chyba los tak chciał, że mecz Hiszpania – Polska odbywał się jako ostatni, gdy wszyscy znali już wyniki z pozostałych grup. Polska reprezentacja pokazała, że potrafi walczyć z najlepszymi jak równy z równym. Z pewnością był to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy mecz kadry za kadencji Andrzeja Biangi i Błażeja Korczyńskiego.
Spotkanie nie rozpoczęło się dobrze dla naszych. Hiszpanie już w 2. minucie objęli prowadzenie, po strzale z bliskiej odległości kompletnie niepilnowanego Bebe. Potem wydarzyło się coś czego zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego się nie spodziewali. Polacy znacznie częściej atakowali i zepchnęli mistrzów Europy do defensywy. Próbował Dominik Solecki, Rafał Franz, Tomasz Lutecki oraz Marcin Mikołajewicz. W 17. minucie trafiliśmy w słupek po kolejnej próbie Kubika, lecz minutę później właśnie po odbiorze piłki przez zawodnika Pogoni Szczecin stworzyła się akcja bramkowa. Kubik wprowadził Mikołajewicza do sytuacji „sam na sam”, a ten technicznym strzałem trafił do hiszpańskiej bramki. Później Polacy starali się obronić remis, co udało im się do końca pierwszej połowy.
Druga połowa była prawdziwym, heroicznym bojem naszej reprezentacji. „Biało-czerwoni” skupili się na grze obronnej, lecz także nie zamierzali zadowolić się remisem przy nadarzających się kontratakach. Hiszpanie z minuty na minutę coraz bardziej „przyciskali”. Ogromną koncentrację wykazywał bramkarz Rekordu, Michał Kałuża. Nasi futsaliści dwoili się i troili, aby tylko po końcowej syrenie, pomimo ogromnego zmęczenia, skakać z radości jakby jutra miało nie być. I stało się. Nasza reprezentacja zagra w barażach o mistrzostwa Europy, a remis zapewnił kapitan i zawodnik FC Toruń, Marcin Mikołajewicz. Swój udział w ogromnym sukcesie kadry dołożył Krzysztof Elsner.
Polacy dzięki zwycięstwu z Mołdawią i cennym remisem z Hiszpanią, zgromadzili cztery punkty, dające awans do baraży. Za plecami naszej reprezentacji i jednocześnie z niczym zostali Finowie, którzy eliminacje skończyli z minimalnie gorszym bilansem bramkowym. 6 lipca w szwajcarskim Nyonie odbędzie się losowanie par barażowych. Potencjalnymi rywalami naszej reprezentacji są Gruzini, Francuzi, Węgrzy, Chorwaci, Rumuni i Czesi. W „play-offach” zagra także Serbia, lecz z powodu bezpośredniej rywalizacji grupowej, nie możemy na nią trafić. Baraże odbędą się we wrześniu.
POLSKA – HISZPANIA 1:1 (1:1)
Bramki: Bebe – Mikołajewicz