Przed Elaną Toruń kolejne ligowe wyzwanie. W niedzielę na drodze niepokonanych do tej pory żółto-niebieskich stanie Jarota Jarocin. Torunianie podbudowani udanym początkiem sezonu wydają się być zdecydowanym faworytem tego starcia
Zeszłotygodniowa strata punktów w Środzie Wielkopolskiej nie zmąciła świetnych nastrojów w ekipie Rafała Góraka. Zespół z Grodu Kopernika po pięciu kolejkach plasuje się na pozycji lidera III ligi, mając na swoim koncie cztery zwycięstwa i jeden remis. Na przeciwległym biegunie znajduje się niedzielny rywal torunian.
Jarota Jarocin w dotychczasowych spotkaniach zdołała zdobyć zaledwie trzy punkty. Wpływ na to może mieć fakt, że cztery pierwsze spotkania rozegrali oni na wyjeździe. Przed tygodniem, kiedy wreszcie podejmowali rywala na własnym terenie, udało im się pokonać GKS Przodkowo 1:0. Postawa jarocińskiego zespołu jest o tyle zaskakująca, że przed rokiem niemal do samego końca walczył on o awans do II ligi.
Statystyki z obecnego sezonu wskazują jednoznacznie – faworytem tego meczu bezsprzecznie będzie Elana, która na własnym terenie nie straciła jeszcze bramki. Nie oznacza to jednak, że już teraz torunianie mogą sobie dopisać trzy punkty. Podopieczni Rafała Góraka nie mogą zlekceważyć rywala i muszą zachować pełną koncentrację przez całe 90 minut.
Spotkanie pomiędzy Elaną Toruń a Jarotą Jarocin zaplanowano na niedzielę, 10 września na Stadionie Miejskim im. Grzegorza Duneckiego. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 15:00.