FC Toruń zdobywa bardzo ważne trzy punkty! Mimo trudnych warunków postawionych przez drużynę Euromastera Chrobrego Głogów, udało się zwyciężyć 3:1, strzelając dwie ostatnie bramki w końcówce rywalizacji
„Pomarańczowo-czarni” świadomi wczorajszej porażki Piasta Gliwice przeciwko Red Devils Chojnice, zamierzali wygrać dziesiąty mecz w tym sezonie Futsal Ekstraklasy. Rywal z Głogowa, pomimo że przed 18. kolejką był uplasowany na 10. miejscu, zdążył tydzień temu zaskoczyć lidera ligi, Rekord Bielsko-Biała, wygrywając z nim na wyjeździe, przez co podopieczni Klaudiusza Hirscha nie zamierzali w nawet najmniejszym stopniu lekceważyć Chrobrego.
Spotkanie fantastycznie rozpoczęło się dla naszej drużyny. W 35. sekundzie Krzysztof Elsner zaskoczył uderzeniem z dystansu bramkarza gospodarzy, Michała Długosza i dał prowadzenie FC Toruń. Po kapitalnym „wejściu w mecz” głogowianie chcieli szybko odpowiedzieć. Kacper Konopacki w 3. minucie trafił do toruńskiej siatki, lecz bramka została nieuznana. Ta sytuacja nie zdeprymowała gospodarzy, którzy w dalszym ciągu przeważali i strzelali na bramkę, lecz robili to nieskutecznie. W 18. minucie o dużym szczęściu mogli mówić goście z Grodu Kopernika, bo po zamieszaniu w naszym polu bramkowym trzykrotnie Nicolae Neagu ratował FC Toruń przed stratą bramki. Pierwszą połowę torunianie zakończyli co prawda z pięcioma faulami na koncie, ale – co najważniejsze – z prowadzeniem 1:0.
W 22. minucie, znów świetnie zachował się nasz bramkarz, który wybronił w polu bramkowym świetną sytuację gospodarzy. Upór głogowian został jednak wynagrodzony w 27. minucie, gdy do naszej bramki trafił Michał Bartnicki. W 31 minucie Euromaster Chrobry miał już na swoim koncie pięć popełnionych fauli. Ten fakt próbował wykorzystać Football Club Toruń, który jednak po swoich próbach spotykał się z dobrą dyspozycją Michała Długosza. Na dwie minuty przed końcową syreną torunianie mieli rzut rożny, który został ostatecznie wykorzystany przez Krzysztofa Elsnera. Dla popularnego „Pydy” było to drugie trafienie w tym meczu. Zespół Chrobrego nie miał nic do stracenia i zaczął grać piątką zawodników w polu. Torunianom sprzyjało szczęście, gdyż głogowianie nie potrafili strzelić drugiego gola. Ponadto w ostatnich sekundach piłkę przejął Marcin Mikołajewicz i ustalił rezultat na 3:1.
Było to bardzo ważne zwycięstwo FC Toruń, które dzięki wygranej na trudnym terenie w Głogowie, zrównało się punktami z Piastem i oba zespoły razem współdzielą trzecie miejsce w tabeli. Kolejny, ważny mecz naszych futsalistów czeka dopiero za osiem dni. W poniedziałek [20.03] do Torunia przyjedzie Red Dragons Pniewy.
EUROMASTER CHROBRY GŁOGÓW – FC TORUŃ 1:3 (0:1)
Bramki: Bartnicki – Elsner (dwie), Mikołajewicz