Już dzisiaj FC Toruń wyjedzie na Śląsk, aby w sobotę zmierzyć się z drużyną AZS-u Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Mecz ten odbędzie się w ramach szóstej serii spotkań Futsal Ekstraklasy
Mimo, że spotkanie odbędzie się w sobotę, torunianie do stolicy Górnego Śląska pojadą już dzień wcześniej. Wszystko po to aby zawodnicy FC byli jak najbardziej wypoczęci i skupieni przed spotkaniem. Akademicy ze Śląska zajmują obecnie 10. lokatę w tabeli ekstraklasy z dorobkiem sześciu punktów po pięciu rozegranych meczach. Warto jednak odnotować, że zespół z Katowic wszystkie punkty zdobył na własnym parkiecie, co nie jest dobrym prognostykiem przed tym spotkaniem dla podopiecznych Klaudiusza Hirscha. Pojedynek z pewnością zapowiada się więc na wyrównany. FC Toruń, podobnie jak rywale, cały swój dorobek punktowy zawdzięcza meczom domowym, dlatego sobotnie spotkanie będzie idealną okazją do przełamania się po dwóch wyjazdowych porażkach i przywiezienia pierwszych punktów do Torunia.
W szeregach śląskiej drużyny występuje kilku znanych i cenionych w środowisku futsalowym zawodników. Wystarczy wspomnieć o Tomaszu Durze, który z sześcioma trafieniami przewodzi klasyfikacji strzelców. Oprócz Dury, nasi zawodnicy zmierzą się również z takimi zawodnikami jak chociażby Robert Gładczak, reprezentant Polski, czy też Jędrzej Jasiński, który dawniej reprezentował barwy Akademii Futsal Club Pniewy. Rafał Krzyśka, jest pewnym punktem zespołu w bramce. Reprezentant Polski niejednokrotnie już w tym sezonie popisywał się udanymi paradami co zostało zauważone i bramkarz został wybrany do najlepszej piątki 4. kolejki Futsal Ekstraklasy. Zespół z Katowic to jednak nie tylko starsi, doświadczeni zawodnicy. Barw akademików bronią również młodzi i utalentowani Krzysztof Piskorz i Paweł Barański. Ten pierwszy co prawda zakończył już swoją przygodę z kadrą U21, ale jeszcze w listopadzie zeszłego roku bronił barw narodowych w towarzyskim dwumeczu z Belgią w Pile. Drugi natomiast to aktualny reprezentant Polski U21. We wrześniu wraz z kolegami wygrał rozgrywany w Tychach Turniej Państw Wyszehradzkich.
Sobotni mecz nie będzie potyczką tylko na boisku. Przeciwko sobie na ławkach trenerski zasiądzie dwóch szkoleniowców uważanych obecnie za najlepszych fachowców w kraju. Mowa oczywiście o Klaudiuszu Hirschu oraz trenerze AZS UŚ, Błażeju Korczyńskim. Korczyński ma za sobą występy w takich klubach jak Wisła Krakbet Kraków, z którą sięgnął po mistrzostwo Polski jako grający trener, Nova Gliwice, czy też Clearex Chorzów. Należy również wspomnieć, że to właśnie do niego należy rekord strzelonych goli w Ekstraklasie. Jego licznik zatrzymał się na 314 trafieniach.
Torunianie do Katowic pojadą w optymalnym zestawieniu, wraz z Krzysztofem Elsnerem oraz Nicolae Neagu. Obaj ostatnie kilka dni spędzili w Jelczu-Laskowicach na konsultacjach kadry narodowej, w której to Neagu jest trenerem bramkarzy. Również klub ze Śląska miał swoich przedstawicieli na zgrupowaniu. Błażej Korczyński jest asystentem Andrzeja Biangi, a na konsultacje zostali powołani Rafał Krzyśka oraz Robert Gładczak.
Początek spotkania pomiędzy FC Toruń a AZS UŚ Katowice zaplanowany jest na sobotę, 24. października, o godzinie 19:00. Mecz zostanie rozegrany w hali na Katowickich Szopienicach.
Filip Janowski, Maciej Gorczyński