Przegrana FC Toruń – mistrz Polski z trzema punktami

0
1166
SONY DSC

FC Toruń przegrał trzeci mecz w tym sezonie. Tym razem podopieczni Klaudiusza Hirscha musieli uznać wyższość Gatty Active Zduńska Wola. Kibice w hali przy ulicy Złotej 67 obejrzeli aż osiem bramek. Torunianie przegrali z nowym liderem rozgrywek 3:5

Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gospodarzy. Oba zespoły od początku meczu chciały jednak objąć prowadzenie, przez co Nicolae Neagu oraz bramkarz Gatty, Dariusz Słowiński musieli wykazać się z jak najlepszej strony. Mistrz Polski objął prowadzenie końcówce dziewiątej minuty po trafieniu Michała Marciniaka. Kolejne kilka minut należało już do przeciwników toruńskiej drużyny. Drugą bramkę w trzynastej minucie zdobył Arkadiusz Szypczyński. Po tym golu torunianie starali się choćby złapać kontakt z gospodarzami, jednak pierwsze dwadzieścia minut zakończyło się dwubramkowym prowadzeniem Gatty Active Zduńska Wola.

Drugą odsłonę lepiej zaczęli gospodarze, a konkretniej Mariusz Milewski, który świetnym strzałem z woleja podwyższył prowadzenie zduńskowolan. Sygnał do walki do końca dał Cleverson Pelc, który 38 sekund później strzelił na 1:3. Niestety dla graczy Klaudiusza Hirscha, Gatta Active zdobyła czwartą bramkę. Na listę strzelców wpisał się Marcin Stanisławski. Wynik 4:1 w 25. minucie meczu oznaczał trudną sytuację dla FC Toruń, jednak to nie spowodowało, że z torunian spadło ciśnienie, a mistrz Polski wycofał się do obrony. Drużyny cały czas naprzemiennie atakowały. Starania graczy z Torunia zostały udokumentowane w ostatniej sekundzie 29.minuty, gdy do bramki Słowińskiego trafił Sylwester Kieper.

W ostatnich dziesięciu minutach zaangażowanie i chęci obu zespołów nie opadły, kibice emocjonowali się widowiskiem, a czasu było coraz mniej. W 33. minucie wynik na 5:2 dla zduńskowolan podwyższył Michał Marciniak, dla którego było to drugie trafienie w tym meczu. W ostatnich minutach Klaudiusz Hirsch postanowił się „nie patyczkować” i wycofał bramkarza. W ostatnim kilkunastu sekundach meczu na otarcie łez do bramki mistrza Polski trafił Karol Czyszek.

Po tej porażce FC Toruń utrzymał się na 10.miejscu w tabeli Futsal Ekstraklasy. Następny mecz nasz zespół rozegra po raz czwarty z rzędu na wyjeździe. Rywalem torunian będzie Piast Gliwice. Mecz na pewno odbędzie się w następny weekend, jednak dokładnego terminu tego spotkania jeszcze nie wyznaczono.

Gatta Active Zduńska Wola – FC Toruń 5:3 (2:0)

Bramki dla Gatty: Michał Marciniak (9:51′, 33:53′), Arkadiusz Szypczyński (12:50′), Mariusz Milewski (22:50′), Marcin Stanisławski (24:56′)

Bramki dla FC Toruń: Cleverson Pelc (23:28′), Sylwester Kieper (29:59′), Karol Czyszek (39:34′)