W sobotę, 30 września Elana Toruń po raz kolejny straciła punkty w rozgrywkach III ligi. Tym razem żółto-niebiescy ulegli na wyjeździe ostatniej drużynie w tabeli – GKS-owi Przodkowo. Słabe wyniki wzmagają frustrację wśród władz toruńskiego klubu
Mało kto spodziewał się, że po tak znakomitym początku sezonu (komplet zwycięstw po czterech kolejkach), nagle żółto-niebieskich dopadnie taki kryzys. Podopieczni Rafała Góraka w pięciu ostatnich spotkaniach zdołali wywalczyć zaledwie 3 punkty. Czarę goryczy przelała sobotnia porażka z ostatnim w tabeli GKS-em Przodkowo.
Potknięcie w Przodkowie oznacza, że z posadą najprawdopodobniej pożegna się Rafał Górak. Władze klubu nie potwierdzają tej informacji, ale w kuluarach mówi się, że następca Góraka jest już znany. Do tej pory szkoleniowiec prowadził żółto-niebieskich w 20 spotkaniach III ligi, z których 10 zakończyło się zwycięstwem Elany, 5 remisami i 5 porażkami.
Przypomnijmy, że do niedawna Elana była liderem rozgrywek. Wszystko zaczęło się psuć od remisowego pojedynku z Polonią Środa Wielkopolska. O ile remisy w tym i w następnym spotkaniu można jeszcze zrozumieć, to od meczu w Kaliszu (1:1) gra torunian kompletnie się posypała. Obecnie żółto-niebiescy plasują się na 8. pozycji.
