Start z porażką na wyjeździe

0
1566

Dzisiejszego dnia, na boisku w Węgrowie, na przeciwko siebie stanęły tamtejsza Węgrowianka oraz Start Toruń. Obie ekipy są w walce o utrzymanie w A-klasie, zatem można było spodziewać się emocji i wielu bramek. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3-2

Pierwsza połowa była dość wyrównana i mało ekscytująca w akcje podbramkowe. Gol, który otworzył wynik padł w 30 minucie i dał prowadzenie drużynie Startu. Zanim jednak Dariusz Kujawa, skierował piłkę do siatki, swoją szansę zmarnowali Maciej Czarzasty oraz Kamil Piotrowicz. Piłka po ich uderzeniach została zblokowana przez defensywę Węgrowianki, jednak za trzecim strzałem, obrońcy byli już bez szans. Wynikiem 1-0 zakończyła się pierwsza część spotkania.

Po zmianie stron nic nie wskazywało na to, by goście stracili prowadzenie. Na boisku dominował Start. Drużynie Zbigniewa Kowalskiego, przyszło jednak zmarnować dwie świetne sytuacje, sam na sam z bramkarzem. Piłkarskie powiedzenie – niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, sprawdziło się tym razem. W 70 minucie, Węgrowianka oddała pierwszy w meczu strzał, który skończył się zdobyciem bramki. Start poszedł za ciosem i ponownie wyszedł na prowadzenie. Po asyście Roberta Sztuczyńskiego, bramkę zdobył Maciej Czarzasty. Wydawać by się mogło, iż dominujący na boisku Start, utrzyma prowadzenie do końca. Jednak kolejna niewykorzystana, stu-procentowa sytuacja przedłużyła nadzieje gospodarzy na lepszy rezultat meczu. Aż w końcu w 87 minucie padła bramka dla Węgrowianki.

O końcowym wyniku zadecydowała kontrowersyjna sytuacja, wynikająca prawdopodobnie z pomyłki sędziowskiej. Arbiter dopatrzył się zagrania ręką u Piotra Kiełbasiewicza we własnym polu karnym. Wzbudziło to dyskusję piłkarzy z sędzią, bowiem nieprzepisowe zagranie miało miejsce po nabiciu piłki w rękę zawodnika z bliskiej odległości (1m) oraz przy braku szans, by temu uniknąć. Mimo wszystko sędzia podyktował „11”, którą w ostateczności Węgrowianka wykorzystała.

Ekipa z Torunia musiała uznać wyższość przeciwnika, przegrywając mecz 2-3. Start po 23. kolejce A-klasy, bez zmian plasuje się w tabeli na pozycji 11. Najbliższe spotkanie torunianie rozegrają na własnym boisku z LZS Świedziebnia.