Mijający rok dla sekcji piłki ręcznej AZS-u UMK Toruń przebiegł pod znakiem awansu do II ligi pomorskiej. W rundzie jesiennej toruński zespół „Akademików” odbił się od znacznie wyższego poziomu gry w handball. Podopieczni Zenona Lewandowskiego zakończyli jesień na przedostatnim miejscu
Wróćmy na moment do 13 grudnia 2015 roku. Wówczas zakończyła się runda jesienna III ligi kujawsko-pomorskiej, a w tabeli ligowej doszło do nieprawdopodobnego „ścisku”. AZS UMK Toruń zakończył pierwszą rundę na 5. miejscu, lecz do samodzielnego lidera, UKS Iskry Bydgoszcz, zespół Zenona Lewandowskiego tracił tylko 3 punkty, a więc tyle samo… co do ostatniej lokaty, którą zajmował LUKS „Olimp” Jeżewo. Walka o awans w 2016. roku zapowiadała się fascynująco.
Runda wiosenna w III lidze należała do lidera z Bydgoszczy oraz do AZS-u UMK. Oba zespoły przeszły rundę wiosenną, jak burza, wygrywając 6 z 7 meczów. W ostatniej kolejce doszło do bezpośredniego starcia w Bydgoszczy pomiędzy Iskrą, a AZS-em, w którym torunianie zwyciężyli pewnych awansu do II ligi bydgoszczan. Jak się wydawało – po tej wygranej, tylko korzystne ułożenie drużyn w innych ligach wojewódzkich mogło zagwarantować awans o klasę wyżej.
Ostatecznie, pełni euforii zawodnicy oraz przedstawiciele UKS Iskry Bydgoszcz nie mogli zagrać w wymarzonej II lidze, przez nieotrzymanie licencji z powodu braku środków finansowych na wystartowanie w rozgrywkach. Wymogi spełnił za to AZS-u UMK Toruń i dzięki temu nasi szczypiorniści wywalczyli awans.
Nowy sezon 2015/16 torunianie rozpoczęli pod koniec września w Wejherowie, gdzie ulegli tamtejszym „Tytanom” 28:34. Pierwszy mecz u siebie, w hali Uniwersyteckiego Centrum Sportowego UMK, został rozegrany tydzień później, a rywalem AZS-u była ekipa Cartusii Kartuzy. Podopieczni Zenona Lewandowskiego wysoko przegrali 17:29. Już wtedy było wiadome, że II liga pomorska to zupełnie inny poziom. Po tym spotkaniu trener „Akademików” przedstawił nam swoją opinię na ten temat.
– To my gramy źle. Gdybyśmy grali to, co w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, to ten mecz byłby bardziej wyrównany. Niestety, AZS to zespół drugich rund. W pierwszych dopiero się przygotowujemy. Bez przygotowania i zdrowia nie da się niczego ugrać. – podsumował trener Zenon Lewandowski
Wszystko wskazywało na to, że runda jesienna będzie „okresem przygotowawczym” dla AZS-u UMK Toruń i było to widać na parkiecie. Każdy kolejny mecz, w szczególności we własnej hali, udowadniał choć minimalny progres w dyspozycji fizycznej i taktycznej. Po kolejnym porażkach ze znacznie lepszymi zespołami tj. SMS ZPRP Gdańsk, Gwardia Koszalin, Energetyk Gryfino, Szczypiorniak Olsztyn i MKS Grudziądz, zbliżał się mecz derbowy z AZS-em UKW Bydgoszcz. Rywal zza miedzy tak naprawdę był pierwszym zespołem w zasięgu torunian. Niestety, bydgoszczanie wygrali 34:32.
Jednakże, już w następnej kolejce, drużyna Zenona Lewandowskiego mogła świętować pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, ogrywając na wyjeździe rezerwy Wybrzeża Gdańsk 25:23. Torunianie chcieli pozytywną energię przekierować na przedostatni mecz rundy jesiennej w Tczewie, gdzie mieli podjąć miejscowy Sambor. Tczewianie okazali się jednak za mocni i wygrali wysoko 41:28.
AZS UMK Toruń swój ostatni mecz miał rozegrać u siebie, z ówczesnym liderem, Orkanem Ostróda. Faworyt był jeden, jednak parkiet zweryfikował zupełnie inną historię. Po niesamowicie wyrównanym meczu, zespół z Torunia odniósł drugie zwycięstwo w sezonie, zdobywając zwycięską bramkę na kilka sekund przed ostatnią syreną.
„Akademicy” zakończyli rundę jesienną na przedostatnim miejscu z dorobkiem 4. punktów. Tyle samo „oczek” mają na koncie zespoły AZS-u UKW Bydgoszcz i Wybrzeża II Gdańsk. Czy zgodnie z przewidywaniami trenera Zenona Lewandowskiego, runda wiosenna będzie lepsza? Pierwszy mecz w 2017. roku zostanie rozegrany w połowie lutego, z Tytanami Wejherowo.
KRÓTKIE PODSUMOWANIE STATYSTYCZNE ZAWODNIKÓW AZS UMK TORUŃ:
Bilans bramkowy: 277:368
Statystyka zdobytych bramek:
1. Paweł Laszkiewicz – 94
2. Amadeusz Rzymkowski – 34
3. Paweł Kocikowski – 30
4. Bartłomiej Stanisławski – 26
5. Łukasz Gościak – 23
6. Karol Delikat – 20
7. Piotr Miloch – 18
8. Karol Solecki – 14
9. Patryk Szabłowski, Adam Rostankowski, Krzysztof Baczyński – 4
10. Bartosz Grzywnowicz, Igor Trzmielewski – 2
11. Dominik Kowalski, Marcin Paternoga – 1
Najbliższe pięć spotkań w rundzie wiosennej:
AZS UMK TORUŃ – Tytani Wejherowo (11-12 lutego 2017)
Cartusia Kartuzy – AZS UMK TORUŃ (25-26 lutego 2017)
AZS UMK TORUŃ – SMS ZPRP II Gdańsk (4-5 marca 2017)
Gwardia Koszalin – AZS UMK TORUŃ (11-12 marca 2017)
AZS UMK TORUŃ – Energetyk Gryfino (18-19 marca 2017)