Laskarze Pomorzanina Toruń odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu i odzyskali fotel lidera polskiej ligi hokeja na trawie! Torunianie pokonali na wyjeździe AZS Politechnikę Poznańską 4:3
Podopieczni Piotra Żółtowskiego wybornie rozpoczęli nowy sezon. W czwartym spotkaniu stawili czoła ówczesnemu liderowi tabeli AZS Politechnice. W pierwszej połowie gra wyraźnie nie układała się po myśli torunian. Pomorzanin prezentował się słabo w ofensywie i popełniał liczne błędy w obronie. Poznaniacy wypracowali sobie sporo sytuacji strzeleckich, jednak brakowało im skuteczności. Jedynego gola w tej odsłonie strzelił Mateusz Stotko, który wykorzystał krótki róg wykonywany już po upływie regulaminowego czasu gry.
W drugiej części torunianie zaprezentowali zupełnie inne oblicze. Podopieczni trenera Żółtowskiego przejęli panowanie nad środkową strefą boiska, mocno ograniczyli poczynania ofensywne rywali i przeszli do zdecydowanego ataku. Za sprawą dwóch trafień Karola Szyplika i perfekcyjnego rzutu karnego Krystiana Makowskiego goście wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Poznaniacy zmniejszyli stratę do jednej bramki, jednak nie potrafili powstrzymać rozpędzonych torunian. Goście znów odskoczyli na bezpieczniejsze dwu-bramkowe prowadzenie po trafieniu Rafała Szrejtera. Wynik ustalił w końcowych sekundach Bartosz Szotek.
– Nasze obawy dotyczące poznańskiego boiska w pełni potwierdziły się – podsumował trener Żółtowski. – Mam wrażenie, że w początkowej fazie meczu moja drużyna bardziej koncentrowała się na stanie nawierzchni niż na rozgrywaniu ligowego spotkania. Całkowicie oddaliśmy pole gospodarzom, sami zaś schowaliśmy się za podwójną gardą. Na szczęście to zmieniło się w drugiej połowie. Wreszcie zaczęliśmy grać tak jak powinniśmy, czyli małymi kroczkami szliśmy do celu jakim było zwycięstwo. Po raz kolejny w tym sezonie pokazaliśmy dwa oblicza. Cieszę się z tej wygranej i z tego, że wciąż jesteśmy w lidze niepokonani.
AZS Politechnika Poznańska – Pomorzanin Toruń 3:4 (1:0)
Zdobywcy bramek: 1:0 Mateusz Stotko (35 krótki róg), 1:1 Karol Szyplik (42), 1:2 Krystian Makowski (53 rzut karny), 1:3 Karol Szyplik (54), 2:3 Sławomir Choczaj (55), 2:4 Rafał Szrejter (62), 3:4 Bartosz Szotek (70)