Wyścig kolarski po sadach? Czemu nie! W niedzielę, 19 listopada w Laskowicach Pomorskich odbył się „Owocowy Przełaj”. W zawodach wzięło udział ponad 70 zawodników, w tym Michał Kwiatkowski i Michał Gołaś
Organizatorem nietypowego wyścigu jest Jarosław Dąbrowski z Laskowic. Były kolarz po zakończeniu kariery zapowiedział, że nie wyobraża sobie życia bez roweru. Jednym z jego marzeń było zorganizowanie wyścigu, którego trasa wiodłaby szosą, po bruku i po polnych drogach. W lutym bieżącego roku spełnił swoje marzenie – zorganizował wyścig przełajowy po własnych sadach. W niedzielę odbyła się już druga edycja „Owocowego Przełaju”.
Zainteresowanie wyścigiem było bardzo duże. Po pierwszej edycji, w której wzięło udział kilkunastu kolarzy, głównie znajomych Dąbrowskiego, wczoraj na nietypowej trasie spotkało się ponad 70 zawodników. Mężczyźni rywalizowali na dystansie 16,8 km, natomiast kobiety i amatorzy o połowę krótszym. Na starcie stanęło czterech torunian.
Wśród mężczyzn triumfował Andrzej Kaiser (Bytów) przed Adamem Adamkiewiczem (Leszno) i Michałem Bogdziewiczem (Gdańsk). Linię mety z takim samym czasem przekroczyli Michał Kwiatkowski i Michał Gołaś, co dało im 10. pozycję. Na 20. miejscu zawody ukończył inny torunianin – Wojciech Sawina. Wśród amatorów na najniższym stopniu podium stanął Jakub Kasparow (Toruń). Zawody kobiet wygrała Edyta Jakubowska-Olech (Świecie).