Po raz czwarty w historii w naszym mieście zorganizowano Halowe Mistrzostwa Polski Seniorów w Lekkoatletyce. Arena Toruń znów była miejscem bicia rekordów!
HMP były ostatnią szansą na zdobycie minimum kwalifikacyjnego na 17. IAAF Halowe Mistrzostwa Świata w Birmingham, które odbędą się od 1 do 4 marca, co dodawało smaczku rywalizacji. Ponadto, jak na Królową Sportu przystało, nie obyło się bez imponujących życiowych wyników.
W sobotę show skradła Adrianna Sułek, który ustanowiła halowy rekord Polski U20 w pięcioboju, gromadząc w sumie 4385 punktów. Dla 18-letniej reprezentantki Zawiszy Bydgoszcz był to pierwszy w karierze złoty medal. – Marzyłam o zdobyciu tego medalu i cieszę się, że to się udało – mówiła wzruszona. Drugiego dnia mistrzostw wielobojowa rywalizacja panów w Arenie Toruń zakończyła się ostatecznym triumfem Patryka Barana, który w dwudniowej rywalizacji zgromadził 5661 punktów.
Emocji jak zwykle nie brakowało na bieżni. Ewa Swoboda obroniła tytuł mistrzyni Polski w biegu na 60 metrów, uzyskując czas 7.22. W rywalizacji sprinterów najlepszy okazał się Damian Czykier, który wygrał wynikiem 7.79.
Na 1500 metrów z czasem 4:12.47 triumfowała Sofia Ennaoui. Niestety tego samego dnie podzieliła się z nami też smutną informacją. – Parę dni temu podjęliśmy decyzję, że nie wezmę udziału w halowych mistrzostwach świata. Szkoda, ale do tego sezonu nie jestem przygotowana tak, jakbym chciała – wyznała Ennaoui.
W konkursie pchnięciu kulą złoto zdobyła rezultatem 18.77 Paulina Guba. Trzykrotnie poza linię 21. metra pchał Michał Haratyk. Najlepszy wynik nowego mistrza Polski to 21.47. W drugim dniu mistrzostw zabłysła Karolina Kołeczek, zdobywając złoto na dystansie 200 metrów z wynikiem 23.12 – najlepszym uzyskanym w hali przez polską sprinterkę od 30 lat.
– Czuję, że mogę jeszcze pobić rekord na 400 metrów – mówił o kolejnym dystansie wieczoru Karol Zalewski po zdobyciu złota w biegu na 200 metrów z wynikiem 20.64. Okazało się, że Zalewski ma świetne przeczucia. Nieco ponad godzinę później, w finałowej rywalizacji zdobył kolejne złoto.
W Arenie Toruń nie zabrakło też gwiazdy Copernicus Cup Justyny Święty-Ersetic, której udało się osiągnąć czas 52.11. na dystansie 400 m. – Czułam dziś ogromny stres, nie chciałam nikogo zawieść i chciałam się pokazać z jak najlepszej strony. Cieszę się bardzo z tego, że udało mi się wywalczyć złoty medal. Na mistrzostwa świata pojadę z takim nastawieniem, żeby pokazać się z jak najlepszej strony i mam nadzieję, że uda mi się nawiązać walkę o medal – mówiła halowa mistrzyni Polski.
W biegu na 1500 metrów panów faworytem został Marcin Lewandowski uzyskując czas 3:48.05. – Dziś wieczorem turniejowe bieganie, świetny trening no i przede wszystkim przed swoją publicznością – dziękował kibicom Marcin Lewandowski.
Halowym mistrzem Polski w trójskoku został Karol Hoffmann, który wygrał z wynikiem 16.58, a w trójskoku pań zwyciężyła Anna Jagaciak-Michalska, której udało się osiągnąć wynik 13.47. Drugiego dnia mistrzostw zawodniczce udało się zdobyć kolejny złoty medal, tym razem w skoku w dal. W najlepszej próbie Anna Jagaciak-Michalska uzyskała odległość 6.34. W skoku w dal panów zwycięzcą okazał się Mateusz Różański, który skoczył 7.73.
Drugiego dnia mistrzostw konkurencję w skoku wzwyż wygrała Aleksandra Nowakowska z wynikiem 1.85. W skoku wzwyż panów złoto zdobył Sylwester Bednarek z wynikiem 2.25. Złota drużyna w biegu sztafetowym 4×400 metrów – Dariusz Kowaluk, Emilia Ankiewicz, Weronika Wyka, Wiktor Suwara – uzyskała najlepszy w historii polskiej lekkoatletyki halowej czas 3:27.20.
– W czwartek niezwykle udany Copernicus Cup, a przez cały weekend Halowe Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce. Toruń chce być jednym z najważniejszych punktów na lekkoatletycznej mapie kraju i nie tylko! Cały czas walczymy o organizację Mistrzostw Europy w 2021 roku – powiedział prezydent Torunia Michał Zaleski.