Niedawno Marcin Lewandowski odwiedził Toruń, gdzie odbył trening przed zbliżającym się Copernicus Cup. W rozmowie z mediami podsumował dotychczasowe przygotowania do tego sezonu oraz poinformował o planach na przyszłość. Lewandowski zdradził również, że jego wynik w toruńskim mityngu nie będzie najważniejszy. Średniodystansowiec pobiegnie dla chorej Zuzi
Zuzia Wachowicz to 14-miesięczna dziewczynka, która cierpi na HLHS, czyli zespół niedorozwoju lewej części serca. Pierwszą operację przeszła już po niespełna 3 tygodniach od narodzin. Po operacji wiele tygodni spędziła na oddziale Intensywnej Terapii aż w końcu, 15 stycznia, została wypisana ze szpitala. Kilka miesięcy później rodzice Zuzi udali się ze swoją pociechą na badania kontrolne, jednak z powodu zaczynającego się strajku nie doszły one do skutku. Kolejna próba dała efekt. Dziewczynka miała wyniki saturacji na poziomie normy, więc została wypuszczona do domu i zakwalifikowana do drugiego etapu operacji. Rodzice zostali poinformowani, że dostaną odpowiedź we wrześniu, lecz ta nie przyszła do dnia dzisiejszego, a kolejne badania wykazały, że stan Zuzi się pogarsza.
Operacja jest na tyle pilna, że państwo Wachowicz stara się o nią w Niemczech. To jednak liczy się z bardzo dużymi kosztami. Potrzeba aż 150 tysięcy złotych, aby doszła ona do skutku. Do tej pory udało się zebrać ponad 25 tysięcy, czyli zaledwie 16% wymaganej kwoty. W pomoc włączył się m.in. Marcin Lewandowski.
– Zuzia pochodzi z Polic, z miasta z którego się wywodzę – mówi Marcin Lewandowski. – Z mediów społecznościowych dowiedziałem się, że moja koleżanka z dzieciństwa ma chorą córkę, której trzeba pomóc. Potrzebna jest pilna operacja, a jej koszt to 150 tysięcy złotych. Z dnia na dzień sytuacja jest coraz gorsza. Staramy się jak najszybciej osiągnąć ten cel i uzbierać te środki. Wszystkie pieniądze, które zdobędę za start w Copernicus Cup przekażę Zuzi. Mam nadzieję, że odbije się to szerokim echem w świecie sportu, w świecie lekkiej atletyki i zdołamy jej pomóc.
Halowy mistrz Europy z 2015 roku podkreśla, że nie chodzi o jak największe wpłaty, a o zrobienie jak największego rozgłosu, ponieważ im więcej darczyńców, tym większa pomoc. Środki można wpłacać poprzez stronę pomagam.pl. Na niej znajdziemy również więcej informacji na temat chorej Zuzi.
– Sam mam dwójkę dzieci i wiem co przeżywają rodzice, którzy mają problemy ze zdrowiem swojego dziecka. Zdrowie jest najważniejsze dlatego postarałem się jej pomóc – kontynuuje Lewandowski. – Miejmy nadzieję, że impreza Copernicus Cup też nagłośni sprawę. Dzięki uprzejmości Pana Wolsztyńskiego dostałem zgodę żeby przy wejściu do hali postawić puszki, do której kibice i sportowcy będą mogli wrzucać datki. Z góry chciałbym wszystkim bardzo podziękować.
Copernicus Cup 2017 odbędzie się 10 lutego w Arenie Toruń. Będą to trzecie zmagania tegorocznego cyklu IAAF World Indoor Tour. Start zaplanowano na godzinę 18:15. Przyjdź i wspomóż leczenie małej Zuzi!