Awans do Orlen Ligi wymagał zmian w kadrze KT7 CNC Budowlanych Toruń. Z posadą trenera pożegnał się Mariusz Soja, a w jego miejsce wszedł jeden z najbardziej doświadczonych trenerów, na jakich można było postawić. Pracę w toruńskim klubie zaczyna Nicola Vettori – Włoch, który polską siatkówkę zna od podszewki
W swojej karierze Vettori współpracował z najlepszymi, chociaż zawsze znajdował się w cieniu i unikał medialnego rozgłosu. Włoski selekcjoner jest między innymi byłym członkiem sztabu szkoleniowego Raula Lozano, gdy ten prowadził męską reprezentację Polski. Vettori był wówczas analitykiem, który rozpracowywał grę przeciwników. Wraz z polską kadrą świętował srebro na mistrzostwach świata w 2006 roku oraz zdobył piąte miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Ponadto był trenerem Skry Bełchatów w sezonie 2006/2007 i wraz z nią wywalczył Puchar i mistrzostwo Polski. To tylko niektóre osiągnięcia włoskiego trenera. W swoim dorobku Vettori ma ich o wiele więcej. W minionym sezonie Włoch był związany z PGNiG Naftą Piła – klubem z Orlen Ligi. Po nieudanym sezonie w Pile, Nicola Vettori zdecydował się skorzystać z oferty KT7 CNC Budowlanych Toruń.
– Tydzień temu dowiedzieliśmy się o rozszerzeniu Orlen Ligi, co poskutkowało awansem –powiedział na wtorkowej konferencji prasowej prezes Budowlanych, Jarosław Hausman.- Jakkolwiek to odbierać, jest to awans sportowy, wywalczony na boisku. To spowodowało zmiay w sztabie. Z tego miejsca chciałbym podziękować sztabowi szkoleniowemu z trenerem Mariuszem Soją na czele za to, co dla naszego klubu zrobili. Rozpoczęliśmy już budowę zespołu na miarę Orlen Ligi, a to zadanie powierzyliśmy nowemu trenerowi – Nicoli Vettoriemu.
Jakie cele stawia sobie nowy trener Budowlanych? Przede wszystkim utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. To jest sprawa kluczowa dla przyszłości toruńskiej siatkówki. Włoski selekcjoner doskonale o tym wie i nie boi się tego powiedzieć wprost.
– Na początku chciałbym pogratulować Budowlanym i całemu miastu Toruń za to co zrobili – mówił podczas konferencji Nicola Vettori. – Wiem, że ostatnie trzy sezony w tym mieście były konsekwentnym spełnianiem marzenia o grze w Orlen Lidze, a ja ze swojej strony chcę to dzieło kontynuować. Dla mnie ono dopiero się zaczyna. Bardzo się cieszę, że tu jestem i muszę podziękować prezesowi, który dał mi możliwość bycia ważnym elementem w rozwoju toruńskiej siatkówki. Wiem, że ciąży na nas duża odpowiedzialność. Zawsze tak jest, gdy jest się beniaminkiem. Przed nami trudny sezon i sporo pracy do wykonania. Ze swojej strony mogę zagwarantować, że będę wkładał całą moją energię, żeby wykonać zadanie, które mi powierzono.
Trenera Vettoriego czeka bardzo trudne zadanie związane ze zbudowaniem drużyny. Na rynku transferowym zostało już tylko parę klasowych zawodniczek, które mogłyby dołączyć do Budowlanych. Dodatkowo mamy koniec czerwca, a co za tym idzie, na zbudowanie mocnej drużyny został już tylko miesiąc, aby w pełnym składzie rozpocząć przygotowania do nowego sezonu.
– To prawda, że jest już dość późno na budowanie drużyny, ale wcześniej to nie było możliwe. Na rynku transferowym zostało już niewiele zawodniczek, ale sobie z tym poradzimy – deklaruje nowy trener torunianek. – Wciąż są wolne dobre siatkarki i trzeba będzie je przekonać, żeby dołączyły do naszej drużyny i broniły naszych barw. Ponadto jest opcja kontraktowania zawodniczek zagranicznych, ale tutaj jest już wszystko uwarunkowane finansowo. Dużo będzie zależało od tego, ile dana siatkarka będzie chciała zarabiać i czy klub będzie na to stać.
Jak wcześniej wspomnieliśmy, z pierwszą drużyną pożegnał się Mariusz Soja. Nie oznacza to jednak jego rozłąki z Budowlanymi. Wiele wskazuje na to, że Soja w dalszym ciągu będzie związany z drużyną jako selekcjoner, ale tym razem skupi się na szkoleniu młodych adeptek siatkówki.
– Z Mariuszem Soją wielokrotnie rozmawiałem na ten temat i obaj uznaliśmy, że dobrze będzie, jeśli obejmie funkcję trenera drużyn młodzieżowych. Czy tak będzie w praktyce? Zobaczymy, wszystko na to wskazuje. Na pewno nie kończymy współpracy z trenerem Soją. Natomiast obaj uznaliśmy, że nowy rozdział toruńskiej siatkówki, wymaga zupełnie nowych twarzy – powiedział Jarosław Hausman.
Nowy trener siatkarek Budowlanych dopiero przyjechał do Torunia i już rozpoczyna pracę w klubie. Niebawem spotka się z siatkarkami, a na początku sierpnia rozpocznie przygotowania do sezonu. Ten startuje w pierwszych dniach października. Czy Nicola Vettori spełni pokładane w nim nadzieje? Nie ma przeciwwskazań, żeby w to nie wierzyć. Na jego korzyść przemawia ogromne doświadczenie trenerskie i sukcesy. Także te zdobyte w najważniejszych turniejach.