Niestety, do zakończenia XIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera pozostał tylko jeden mecz. Wczorajsi tryumfatorzy – Japończycy zmierzyli się z reprezentacją Iranu – określaną, jako jedną z najszybciej rozwijających się siatkarskich reprezentacji na świecie. Zawodnicy Iranu nie zdołali jednak zbudować większej przewagi i po trzysetowym pojedynku przegrali z Japonią w Arenie Toruń
Od początku pierwszego seta japońscy siatkarze nie pozwalali zawodnikom Iranu na swobodną grę. Doskonała gra w bloku, a także niezawodna praca obrońców spowodowała, że do drugiej przerwy technicznej Iran gonił wynik, próbując dorównać drużynie z Kraju Kwitnącej Wiśni. Jednak decydująca partia seta przysporzyła wczorajszym triumfatorom nerwów. Od stanu 20:20 zawodnicy grali równo, punkt za punkt. Przy stanie 22:23, trener Japonii poprosił o przerwę, co przyniosło oczekiwany skutek. Trener Iranu zastosował dokładnie tę samą taktykę i przy stanie 24: 23, to on poprosił o czas. Po wznowieniu gry kibice spragnieni siatkarskich emocji, mogli cieszyć się wyrównaną grą punkt za punkt. Po zaciętym, wyrównanym siatkarskim boj, z parkietu zwycięsko zeszła reprezentacja Japonii, pokonując Iran 33:31.
Niesieni wygranym setem Japończycy mocno rozpoczęli drugiego seta, prowadząc do pierwszej przerwy technicznej 8:4. Szczęście sprzyja wygranym, a każde dotknięcie piłki przez reprezentantów Japonii kończyło się zdobyciem punktu. Przy stanie 12:6 trener Slobodan Kovac poprosił o przerwę. Japończycy przed drugą przerwą techniczną nie oddali swojego prowadzenia (16:10). Od początku seta zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni grali bardzo skutecznie, co nie uległo zmianie również w decydującej fazie drugiego seta. Przy stanie 21:16 gra irańskich siatkarzy była bardzo nerwowa, co pozwoliło ich przeciwnikom na pewną, kombinacyjną grę i rotowanie zawodnikami na boisku. Gracze Iranu zaczęli odrabiać straty, jednak kilka dobrze rozegranych piłek nie wystarczyło, aby wydrzeć japońskim siatkarzom wygraną. Druga partia zakończyła się wynikiem 25:21 dla Japonii
Trzeci set rozpoczął się równo, a do pierwszej przerwy technicznej wynik to 8:6. Zawodnicy z Japonii, znani z ekspresyjnego okazywania radości po każdym zdobytym punkcie, reprezentowali równy poziom gry w trzecim secie i na drugiej przerwie technicznej doprowadzili do trzypunktowego prowadzenia (16:13). Decydująca faza seta również nie była zaskoczeniem. Zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni podbijali praktycznie każdą piłkę w obronie i doskonale grali blokiem. Ostatecznie zwyciężyli trzeciego seta stosunkiem – 25:20, ustanawiając wynik meczu na 3:0.
Beata Mądra