Siatkarki Poli Budowlanych nie przedłużyły dobrej passy i przegrały z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała 0:3. To piąta porażka torunianek w tych rozmiarach w obecnym sezonie
Zeszłotygodniowe pewne zwycięstwo Poli Budowlanych nad Legionovią Legionowo uspokoiło nieco toruńskich kibiców i wlało w ich serca nową nadzieję. Niestety, podopieczne Nicoli Vettoriego nie potwierdziły wzrostu formy w sobotnim spotkaniu z BKS-em i po raz kolejny w tym sezonie przegrały 0:3.
Początek meczu nie zwiastował jednak takiego przebiegu gry. Wynik spotkania udanym atakiem otworzyła Ewelina Ryznar. Szybko punkty zdobyły także Marina Cvetanović i Anna Lewandowska. Bielszczanki nie po początkowym ciosie szybko wróciły do gry i odrobiły straty z nawiązką. Przy stanie 9:5 na czas zdecydował się Nicola Vettori. To wyraźnie pomogło Poli Budowlanym, które dogoniły siatkarki BKS-u. Kiedy to się stało, tym razem przerwę na żądanie wziął szkoleniowiec gospodyń. Cenne wskazówki od trenera dały pożądany efekt i to bielszczanki wytrzymały próbę nerwów i wygrały seta 25:21.
Otwarcie drugiej partii było jeszcze lepsze niż pierwszej. Rozpędzone torunianki zdobywały punkt za punktem. W odskoczeniu rywalkom pomagały też błędy popełniane przez bielszczanki. Po raz kolejny w tym meczu pomogło wzięcie czasu przez trenera BKS-u. Bielszczanki odrobiły straty i wyszły na prowadzenie. Przerwa na żądanie nie pomogła za to Nicoli Vettoriemu i toruniankom. Zespół Poli Budowlanych kompletnie się posypał i do końca drugiego seta zdobył tylko… 6 punktów. Gospodynie rozniosły zespół z Grodu Kopernika 25:11 i ze spokojem mogły patrzeć w przyszłość.
Dłuższa przerwa nie wpłynęła pozytywnie na torunianki. Siatkarki z Grodu Kopernika wciąż uśpione nie potrafiły przełamać swej niemocy z drugiego seta i po chwili przegrywały 0:5. Tym razem czas wzięty przez Nicolę Vettoriego poskutkował. Poli Budowlani długo odrabiały straty, aż w końcu złapały bliższy kontakt z rywalkami. Bielszczanki nie dały sobie jednak wydrzeć prowadzenia z rąk i wygrały ostatniego seta 25:17.
Torunianki rozbiły dzisiaj Katarzyna Konieczna (19 pkt.) i Nia Grant (12 pkt.). W zespole Poli Budowlanych najskuteczniejsza była z kolei Marina Cvetanović (11 pkt.). Kolejne spotkanie zespół Nicoli Vettoriego rozegra dopiero w poniedziałek, 11 grudnia. Rywalem torunianek będzie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
BKS Profi Credit Bielsko-Biała – Poli Budowlani Toruń 3:0 (25:21, 25:11, 25:17)