Mistrza poznamy w środę! KT7 CNC Budowlane wygrywają po tie-breaku (foto)

0
2337

Za nami czwarty finałowy mecz pomiędzy KT7 CNC Budowlanym Toruń a ŁKS-em Łódź. Podopieczne Mariusza Soi szybko wymazały z pamięci sobotnią porażkę i odniosły bardzo ważne zwycięstwo w niedzielnym meczu. Tym samym zrównał się stan rywalizacji na 2:2. Mistrza I Ligi Kobiet poznamy zatem w środę

Początek pierwszego seta nie zwiastował wyrównanego widowiska. Łodzianki wyraźnie wytrąciły rywalki z równowagi i szybko uzyskały wysoką przewagę, którą – mimo późniejszego oporu KT7 CNC Budowlanych – utrzymały do końca. Gra gospodyń z upływem kolejnych minut uległa poprawie, a przewaga zmalała na tyle, by można myśleć nawet o zwycięstwie w tej partii. Zespół gości nie pozostawił jednak złudzeń i wygrał premierową odsłonę do 23. Torunianki – podbudowane całkiem udaną końcówką w poprzedniej partii – po zmianie stron ruszyły do mocnego natarcia, efektem czego wypracowały przewagę i przez długi czas kontrolowały grę. W końcówce w toruńskiej ekipie fantastycznie funkcjonował blok, dzięki czemu udało się zatrzymać ataki zabójczo skutecznej Katarzyny Brydy. Toruniankom udało się odgryźć i wyrównać stan na 1:1.

Również trzecia partia ułożyła się po myśli gospodyń. Walka od samego początku była wyrównana i bardzo zacięta, a obie ekipy szły równo punkt za punkt, jednak dzięki piorunującej końcówce toruniankom udało się odskoczyć aż na pięć punktów i wygrać drugi set do 20. KT7 CNC Budowlane zrobiły wielki krok w stronę zwycięstwa, jednak do pełni szczęścia potrzebowały jeszcze jednego seta. Świadome tego rywalki ruszyły do mocnego ataku i to one prowadziły przez większość czasu w czwartej partii. Gospodynie nie załamały rąk i rozpoczęły odrabianie strat. Na krótko przed końcem udało się wyjść na prowadzenie 23:22, jednak po tym punktował już tylko ŁKS.

Losy rywalizacji, a tym samym całego finału, ważyły się w tie-breaku. Ten jednak całkowicie poszedł po myśli siatkarek Mariusza Soi. Przewaga była kolosalna. Na 12 udanych akcji gospodyń goście potrafili odpowiedzieć tylko 3 razy. Z czasem ŁKS odrobił nieco straty, tyle że do korzystnego wyniku brakowało bardzo dużo. KT7 CNC Budowlane wygrały decydujący set 15:8.

– Wyszłyśmy na ten mecz pewne zwycięstwa – powiedziała Aleksandra Gutkowska – Nie patrzyłyśmy na wczorajszą porażkę, bo tylko wytrąciłoby to nas z równowagi. Dałyśmy z siebie wszystko i wygrałyśmy ten mecz. Podchodzimy z bojowym nastawieniem do decydującego spotkania. Dwa razy pokazałyśmy, że potrafimy pokonać ŁKS. Zostawimy zdrowie na parkiecie, ale wygramy!

Toruńskie siatkarki wyrównały stan rywalizacji play-off na 2:2! Decydujący mecz odbędzie się w środę w Łodzi. Obie ekipy staną przed szansą na złoty medal I Ligi Kobiet.

– To było bez wątpienia pasjonujące widowisko – podsumował trener Mariusz Soja. – W każdym secie nie brakowało walki o każdy punkt, czy o każdy metr boiska. Ciesze się, że przełamaliśmy tie-break z Łodzią. Marnie nam to wychodziło w ostatnich dwóch sezonach. Oby ta radość również towarzyszyła nam po środowym meczu. 

KT7 CNC Budowlani Toruń – ŁKS Commercecon Łódź 3:2 

(23:25, 25:22, 25:20, 23:25, 15:8)

Stan rywalizacji: 2:2

(fot. Marcin Lewicki)