Zwycięstwo po tie-breaku! Budowlani wciąż w czołówce

0
1512

Zawodniczki KT7 CNC Budowlani Toruń odniosły ważne zwycięstwo nad ekipą Sokołów SA Nike Węgrów, które pozwoliło umocnić się na pozycji wicelidera tabeli rozgrywek. Najlepszą siatkarką spotkania została Ilona Gierak

Toruńskie zawodniczki po raz kolejny wykazały się lepszą grą. Na słowa pochwały zasługują jednak węgrowianki, które przystąpiły do spotkania, będąc jedną z ostatnich drużyn tabeli rozgrywek oraz mając świeżo w pamięci ostatni mecz, gdzie Budowlane wygrały gładko 3:0. W spotkaniu rewanżowym ostra i zdecydowana gra Sokołów przełożyła się na zwycięstwo aż dwóch setów. Nie mniej skuteczna gra toruńskiej drużyny i świetna postawa Ilony Gierak zadecydowały jednak o zwycięstwie w tie-breaku.

Po wymianie pierwszych piłek zanosiło się wyrównany set. Z upływem kilku minut torunianki wskoczyły jednak na właściwe tory. Zdobycie ósmego punktu zapoczątkowało bowiem serię pięciu udanych akcji, po której goście prowadzili 11:6. Przy błędach w obronie i nieskutecznym bloku węgrowianki dopięły swego i zniwelowały stratę. Po ciężkim boju i zaciekłej walce pierwszy set ostatecznie wygrali Budowlani 25:23. O zwycięstwie zadecydował blok Anny Lewandowskiej. Początek kolejnej partii nie zwiastował pewnego prowadzenia którejś z ekip. Dopiero po 13 punkcie seria pięciu udanych akcji pozwoliła drużynie z Węgrowa prowadzić aż 18:13. Wówczas o czas poprosił trener gości – Mariusz Soja. Gra zawodniczek z Torunia nie uległa jednak większej zmianie, a przewaga gospodyń nieustannie rosła 19:14, 21:15, aż do 25:17.

Każdy kolejny set to inne życie. Tak było i tym razem. W trzeciej partii dominacja toruńskiej drużyny ani na chwilę nie uległa wątpliwości. Na szczególne uznanie zasługuję Ilona Gierak czy niezwykle skutecznie w grze blokiem Anna Lewandowska. Zwycięstwo zaś przypieczętowała Marzena Wilczyńska. Gospodynie szybko się pozbierały i już na początku kolejnej partii prowadziły 6:0. Torunianki choć zniwelowały nieco straty (10:12), na prowadzeniu wciąż utrzymywały się gospodynie. Ostatecznie zwyciężyły one 25:17. Jak pokazał decydujący set – solidny kubeł zimnej wody wyraźnie podziałał na drużynę z Grodu Kopernika. Torunianki kontrolowały wynik, skrupulatnie powiększając przewagę. W końcówce decydujące punkty zdobyły Marta Łukaszewska i Marzena Wilczyńska. Piętnasty punkt, a tym samym zwycięstwo w tie-breaku dał jednak skuteczny blok Eweliny Ryznar.

Po dwudziestej kolejce czołowe lokaty tabeli rozgrywek nie zmieniły swoich właścicieli. Na szczycie wciąż plasuje się ŁKS Łódź, który nad wiceliderem z Grodu Kopernika ma dwa punkty przewagi. Z kolei trzecia w zestawieniu Wisła Warszawa traci do torunian cztery punkty. Następny mecz Budowlani zagrają we własnej hali z PSPS Chemik Police. Spotkanie odbędzie się 27. lutego w sobotę.

Sokołów SA Nike Węgrów – KT7 CNC Budowlani Toruń 2:3 (23:25, 25:27, 14:25, 25:17, 11:15)