W najlepsze trwa transferowa karuzela, chociaż okienko wcale nie zostało oficjalnie otwarte. Z tym trzeba poczekać do początku listopada. Niemniej coraz więcej kwestii dotyczących składu Get Well Toruń staje się jasnych
W ostatnich dniach wiele mówi się o tym, że pewni swojego miejsca w składzie są już Niels Kristian Iversen oraz Jason Doyle. Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom, coraz bliższy znalezienia się w Get Well Toruń jest Rune Holta. Wiadomo również, że KS Toruń dogadał się już z Chrisem Holderem, a co za tym idzie, zabraknie miejsca dla Grega Hancocka. Amerykanin jest ponoć bardzo bliski przejścia do Falubazu Zielona Góra, który wygrał walkę o Jankesa z Unią Tarnów. Hancock startował już w obu klubach i, co ciekawe, w obu przypadkach trenerem był Marek Cieślak, który teraz prowadzi zielonogórski zespół.
Sporo kontrowersji budzi transfer Rune Holty. Wygląda na to, że norweski strannieri miałby zastąpić w drużynie Adriana Miedzińskiego. To budzi spore oburzenie kibiców. Co prawda Miedziński poprzednich lat w czarnym sporcie nie może zaliczyć do udanych, ale to lokalny zawodnik, który w Toruniu startuje już od 17 lat i kibice się z nim utożsamiają. Z podobnych powodów sprzeciw budził ewentualny transfer Chrisa Holdera do Stali Gorzów. Odejście Miedzińskiego jest realne jak nigdy. Torunianin wzbudził zainteresowanie pod Jasną Górą i jeśliby Holta zasilił Get Well, wówczas może dojść do wymiany pomiędzy Włókniarzem a Toruniem. Ze wszystkim jednak trzeba poczekać do 1 listopada.
A kogo wolą w składzie nasi czytelnicy? Norwega z polskim paszportem czy rodowitego torunianina? Głosy oddawajcie w ankiecie!
[poll id=”29″]