Kevlar wrócił do właściciela! Złodziej odesłał go pocztą…

0
1827

Kilka dni temu informowaliśmy o skradzionym kevlarze Marcina Kościelskiego. Żużlowiec Get Well Toruń za pośrednictwem mediów społecznościowych prosił fanów o pomoc w odnalezieniu sprawcy. Złodzieja najwidoczniej ruszyło sumienie, ponieważ odesłał kevlar… pocztą

Trzeba przyznać, że jest to niezwykła historia. Do kradzieży doszło dzień przed toruńską rundą Grand Prix, kiedy to Kościelski wraz z maskotką klubową – Dymkiem, promowali klub w Dworze Artusa. Nieznany sprawca zdjął kevlar z ekspozycji, a następnego dnia… udał się w nim na Motoarenę. Kilku osobom wydawało się to podejrzane i zawiadomili ochronę. Złodziej uciekł jednak do lasu…

Zakończenie tej historii jest jednak niezwykłe. Mężczyzna najwidoczniej przestraszył się rozgłosu sprawy i zdecydował się zwrócić kevlar. Oczywiście nie osobiście… Zguba została odesłana do klubu drogą pocztową. Szczęśliwy Kościelski jeszcze dziś będzie mógł w nim odbyć ostatni w tym roku żużlowy trening.