Mecz pomiędzy Unią Leszno a Get Well Toruń obfitował w wiele wypadków. W jednym z nich uczestniczył Igor Kopeć-Sobczyński, dla którego było to drugie spotkanie w karierze. Niestety, cała sytuacja nie zakończyła się dla torunianina pomyślnie
W dziesiątej gonitwie zawodów rywalizowali Chris Holder, Igor Kopeć-Sobczyński, Piotr Pawlicki oraz kontuzjowany Peter Kildemand. Duńczyk na pierwszy łuku drugiego okrążenia nie zdołał opanować motocykla i upadł po raz drugi w piątkowych zawodach. Tuż za nim jechał toruński junior, który nie zdołał wyminąć motocykla Kildemanda i wjechał na niego, co spowodowało jego wypadek. Niestety, ta sytuacja była brzemienna w skutkach – toruński młodzieżowiec najprawdopodobniej złamał lewy obojczyk. Taką właśnie wstępną diagnozę postawili lekarze znajdujący się w leszczyńskim parku maszyn.
Gdyby te informacje się potwierdziły, byłaby to druga kontuzja w toruńskiej formacji juniroskiej. W dalszym ciągu niezdolny do jazdy w meczach ekstraligowych jest Norbert Krakowiak, który miał być zastępowany przez Sobczyńskiego. Jego kontuzja bardzo komplikowałaby kwestię drugiego juniora w składzie Get Well Toruń. W odwodzie Jacek Gajewski ma jeszcze Dawida Krzyżanowskiego, Marcina Kościelskiego, Adriana Bułanowskiego oraz Marcina Turowskiego, ale póki co wszyscy prezentują podobny poziom – za słaby, by skutecznie rywalizować w PGE Ekstralidze. Kogo zobaczymy z aniołem na plastronie w następnym meczu? Zobaczymy za tydzień na MotoArenie.
___________
(Aktualizacja)
Doniesienia, jakoby Igor Kopeć-Sobczyński doznał poważnej kontuzji, okazały się być nieprawdziwe. Powtórne badania lekarzy w Lesznie wykazały, że torunianin nie złamał sobie nic, a jest tylko lekko poobijany. Potwierdza to również Robert Kościecha.
– Igor jest cały. Nie ma nic złamane. Jest tylko poobijany, ale nie będzie musiał odpoczywać długo od jazdy – powiedział szkoleniowiec Get Well Toruń w rozmowie z WP Sportowefakty.pl
Nie jest wykluczone, że Sobczyński znajdzie się w składzie na mecz z Unią Tarnów.
___________
(Aktualizacja z 23.04.2016)
Igor Kopeć-Sobczyński przeszedł ponowne badania w jednym z toruńskich szpitali. Diagnozy lekarzy z placówki są zupełnie inne niż leszczyńskiego sztabu medycznego. Sobczyński ma pęknięty obojczyk i złamane trzy pace u stopy. Tą przykrą informację przekazał na swoim facebook’u Przemysław Termiński – właściciel KS Get Well Toruń.