Na torze w Grudziądzu odbyły się dziś derby pomiędzy MrGarden GKM Grudziądz i Get Well Toruń. Po zaciętej rywalizacji i mocnej końcówce gospodarze zwyciężyli 49:41. Bonus wraca do Grodu Kopernika
Od samego rana nad Grudziądzem zbierały się czarne chmury, z których padał mniejszy lub większy deszcz. Jednak wraz z upływem czasu było coraz pogodniej, a na próbie toru wyszło nawet słońce. Torunianie do meczu przystąpili bez aktualnego mistrza świata – Jasona Doyla, który jest kontuzjowany. Za niego menedżer – Jacek Frątczak zdecydował się na tzw. z/z czyli zastępstwo zawodnika.
Pierwsze dwa biegi pewnie wygrali torunianie i to podwójnie. W tym drugim mieli jeszcze bardziej ułatwione zadanie, gdyż tuż po stracie zdefektował – Kamil Wieczorek. Niestety w gonitwie numer trzy na wyjściu z pierwszego łuku poważny upadek zaliczył – Rune Holta, a na torze pojawiła się karetka. Norwegowi z polskim paszportem podniosło przednie koło, wpadł w bandę reklamową i po chwili oberwał jeszcze swoim motocyklem. W powtórce, bez wykluczonego Holty osamotniony Chris Holder napędzając się po szerokiej poradził sobie z Buczkowskim oraz Lindbaeckiem i dowiózł cenny remis. Podobnie było w wyścigu czwartym, gdzie triumfował Niels Kristian Iversen. Na ten moment „Anioły” prowadziły – 8:16.
Druga seria startów zakończyła się trzema remisami pod rząd. Warto odnotować pierwsze biegowe zwycięstwo zawodnika gospodarzy – Artioma Łaguty w biegu numer sześć. Niestety niezdolny do dalszej jazdy w tych zawodach był Rune Holta, u którego podejrzewane jest złamanie nogi i palca. Został on odwieziony do szpitala na szczegółowe badania. Po siedmiu biegach nadal utrzymywała się ośmiopunktowa przewaga torunian – 17:25.
Trzecia runda zaczęła się od kolejnego już biegowego podziału punktów, ale w dwóch następnych startach grudziądzanie zwyciężyli po 5:1 i wyrównali stan meczu na 30:30. Najpierw sztuki tej dokonali Łaguta z Pawlickim, zaś po chwili Lindbaeck z Buczkowskim.
Ostatnia seria przed biegami nominowanymi również zapowiadała się remisowo, lecz niestety w biegu numer trzynaście gospodarze za sprawą Pawlickiego oraz Buczkowskiego wygrali 4:2 i objęli dwupunktowe prowadzenie w tym spotakniu – 40:38.
Biegi nominowane padły łupem gospodarzy. Najpierw znów Pawlicki z Buczkowskim wygrali 4:2, a chwilę potem Łaguta z Lindbaeckiem 5:1. Rosjanin minął Holdera na samej kresce i przypieczętował wygraną Grudziądza 49:41. Torunianie mogą się pocieszyć jedynie zdobyciem punktu bonusowego, ale ich nadzieja na play-offy zgasła raczej definitywnie.
MRGARDEN GKM Grudziądz – Get Well Toruń 49:41
Grudziądz
9. Przemysław Pawlicki – 11+1 (1,2,2*,3,3)
10. Kai Huckenbeck – 0 (-,-,-,0)
11. Antonio Lindbaeck – 12+1 (2,1*,3,3,3)
12. Krzysztof Buczkowski – 7+1 (1,2,2*,1,1)
13. Artiom Łaguta – 16+1 (2,3,3,3,3,2*)
14. Dawid Wawrzyniak – 0 (d,-,0)
15. Kamil Wieczorek – 2+1 (1,1*,d,0)
16. Krystian Pieszczek – 1+1 (0,1*)
Toruń
1. Jason Doyle – zastępstwo zawodnika
2. Paweł Przedpełski – 7+2 (2*,0,2,2,1*,0)
3. Rune Holta – 0 (w,-,-,-,-)
4. Chris Holder – 9+1 (3,1,1*,1,2,1)
5. Niels Kristian Iversen – 10 (3,3,3,1,0,0)
6. Daniel Kaczmarek – 5 (3,0,2)
7. Igor Kopeć-Sobczyński – 2+1 (2*,0,0)
8. Jack Holder – 8+1 (3,2,0,1*,2)
Bieg po biegu:
1. (65,99) Holder, Przedpełski, Pawlicki, Pieszczek – 1:5 – (1:5)
2. (67,07) Kaczmarek, Kopeć-Sobczyński, Wieczorek, Wawrzyniak (d) – 1:5 – (2:10)
3. (66,10) Holder, Lindbaeck, Buczkowski, Holta (w) – 3:3 – (5:13)
4. (66,56) Iversen, Łaguta, Wieczorek, Kopeć-Sobczyński – 3:3 – (8:16)
5. (67,06) Iversen, Buczkowski, Lindbaeck, Przedpełski – 3:3 – (11:19)
6. (65,83) Łaguta, Holder, Holder, Wieczorek (d) – 3:3 – (14:22)
7. (66,62) Iversen, Pawlicki, Pieszczek, Kaczmarek – 3:3 – (17:25)
8. (66,90) Łaguta, Przedpełski, Holder, Wieczorek – 3:3 – (20:28)
9. (66,55) Łaguta, Pawlicki, Holder, Holder – 5:1 – (25:29)
10. (67,22) Lindbaeck, Buczkowski, Iversen, Kopeć-Sobczyński – 5:1 – (30:30)
11. (66,92) Łaguta, Przedpełski, Holder, Huckenbeck – 3:3 – (33:33)
12. (67,83) Lindbaeck, Kaczmarek, Przedpełski, Wawrzyniak – 3:3 – (36:36)
13. (67,63) Pawlicki, Holder, Buczkowski, Iversen – 4:2 – (40:38)
14. (68,89) Pawlicki, Holder, Buczkowski, Przedpełski – 4:2 – (44:40)
15. (67,43) Lindbaeck, Łaguta, Holder, Iversen – 5:1 – (49:41)
Wyniki za pośrednictwem WP Sportowe Fakty
