Wejście smoka Chrisa Holdera – Get Well Toruń wygrywa ze Spartą!

0
1307

Za nami pierwsze spotkanie toruńskich Aniołów w Grodzie Kopernika. Na Motoarenie Get Well podejmował Betard Spartę Wrocław. Spotkanie przyniosło wiele emocji, a wynik meczu rozstrzygnął się w ostatnim biegu. Podopieczni Jacka Frątczaka pokonali wicemistrzów Polski 47:43! Bohaterem torunian okazał się powracający do rywalizacji Chris Holder!

Po pechowym starcie sezonu w Gorzowie, w sobotę torunianie podjęli na własnym terenie Betard Spartę Wrocław. Niewiadomą była postawa dwóch Australijczyków – Jasona Doyle’a i Chrisa Holdera. Pierwszy z nich już w pierwszym wyścigu pierwszej kolejki uległ groźnemu wypadkowi. Holder z kolei pojawił się w Toruniu przed kilkoma dniami i na toruńskiej Motoarenie odbył tylko jeden trening. To jednak nie przeszkodziło popularnemu „Chrispy’emu” w odjechaniu znakomitych zawodów!

Torunianie rwali się do jazdy i zrehabilitowania się za zeszłotygodniową porażkę. Pokazał to już pierwszy bieg, który został przerwany po nierównym starcie Nielsa Kristiana Iversena. W powtórce spod taśmy najlepiej wystrzelił Tai Woffinden i mieliśmy remis. Wynik powtórzył się w kolejnej gonitwie. Warto odnotować, że w biegu juniorskim pierwszy punkcik w karierze zdobył Marcin Kościelski. W trzecim wyścigu na starcie po raz pierwszy pojawił się długo wyczekiwany przez toruńskich kibiców Chris Holder. Australijczyk z publicznością przywitał się trzema punktami. Jedno „oczko” dorzucił Jason Doyle, dzięki czemu Get Well wyszedł na prowadzenie. W biegu czwartym najlepiej spod taśmy wyszedł Vaclav Milik. Czecha próbował ścigać Rune Holta, ale ostatecznie wyścig zakończył się kolejnym remisem.

Po równaniu toru byliśmy świadkami ciekawej walki ze strony Doyle’a i Maxa Fricke. Zawodnik Sparty Wrocław do ostatnich metrów ścigał swojego rodaka, jednak minimalnie lepszy okazał się indywidualny mistrz świata. Szósta gonitwa po raz pierwszy zakończyła się zwycięstwem wrocławian (4:2) i na tablicy świetlnej znów widniał remis. W siódmym wyścigu świetny start zanotowała para gości, jednak znakomicie pojechał Paweł Przedpełski, który na dystansie wyprzedził obu wrocławian. Jeden punkt dorzucił Iversen i torunianie ponownie prowadzili. Trzecia seria startów ponownie należała do gospodarzy, choć w ósmym wyścigu znów padł remis, a kolejny bieg padł łupem przyjezdnych. W dziesiątej gonitwie po raz pierwszy i jedyny tego wieczoru torunianie zwyciężyli podwójnie. Australijska para pokonała Milika i Wojdyłę 5:1, dzięki czemu torunianie powiększyli przewagę do czterech punktów.

Czwarta seria startów rozpoczęła się od przedziwnej sytuacji. Po wyjściu z pierwszego łuku motorami sczepili się Maciej Janowski i Paweł Przedpełski. Złączeni zawodnicy przejechali razem połowę okrążenia. Kiedy się zatrzymali, torunianin położył się na torze narzekając na ból. Na szczęście „Pawełkowi” nic się nie stało i mógł wziąć udział w powtórce wyścigu, bez udziału Janowskiego. W niej świetnie ze startu wyszedł Max Fricke i wyścig zakończył się remisem. Bieg dwunasty przyniósł kibicom ogromne emocje. Para wrocławian wyszła na podwójne prowadzenie i wydawało się, że goście odrobią straty. Pod koniec wyścigu upadek zanotował jednak Marcin Kościelski i sędzia zmuszony był przerwać bieg. W trzyosobowej powtórce zrehabilitował się Doyle, który zdobył trójkę. W trzynastej gonitwie kolejne zwycięstwo odnieśli gospodarze i przed biegami nominowanymi torunianie prowadzili 42:36.

 W czternastym wyścigu naprzeciw siebie stanęli Paweł Przedpełski – Jason Doyle oraz Max Fricke – Tai Woffinden. Od początku ostry bój toczyli ze sobą obecny i były mistrz świata. Ostatecznie górą z tego pojedynku wyszedł Woffinden, z kolei Doyle nie zdobył nawet punktu. Jedno „oczko” dorzucił Fricke i przed ostatnim biegiem pewne było, że wrocławianie nie wygrają tego meczu. W decydującym wyścigu kibice przeżywali prawdziwą huśtawkę nastrojów. Wrocławianie walczyli dzielnie, jednak ostatecznie defekt Janowskiego pozbawił gości jakichkolwiek szans na korzystny wynik. Bieg zakończył się remisem, a cały mecz zwycięstwem torunian 47:43.

Punktacja:

Get Well Toruń – 47 pkt.
9. Niels Kristian Iversen – 3+1 (1*,1,-,1)
10. Paweł Przedpełski – 10 (2,3,2,1,2)
11. Jason Doyle – 7+2 (1,1*,2*,3,0)
12. Chris Holder – 12 (3,2,3,3,1)
13. Rune Holta – 11 (2,2,3,2,2)
14. Marcin Kościelski – 1+1 (1*,0,w)
15. Daniel Kaczmarek – 3+1 (2,1*,0)
16. Jack Holder – 0 (0)

Betard Sparta Wrocław – 43 pkt.
1. Tai Woffinden – 15+1 (3,3,1*,2,3,3)
2. Damian Dróżdż – 0 (0,-,-,-,-)
3. Maciej Janowski – 6 (2,1,3,w,d)
4. Andrzej Lebiediew – 0 (0,-,-,-,-)
5. Vaclav Milik – 4 (3,0,1,0)
6. Maksym Drabik – 7 (3,2,1,1)
7. Patryk Wojdyło – 0 (0,0,0)
8. Max Fricke – 11 (0,3,2,3,2,1)
Bieg po biegu:
1. (60,19) Woffinden, Przedpełski, Iversen, Dróżdż – 3:3 – (3:3)
2. (61,34) Drabik, Kaczmarek, Kościelski, Wojdyło – 3:3 – (6:6)
3. (60,47) Holder, Janowski, Doyle, Lebiediew – 4:2 – (10:8)
4. (60,40) Milik, Holta, Kaczmarek, Wojdyło – 3:3 – (13:11)
5. (60,06) Woffinden, Holder, Doyle, Fricke – 3:3 – (16:14)
6. (59,91) Fricke, Holta, Janowski, Kościelski – 2:4 – (18:18)
7. (60,22) Przedpełski, Drabik, Iversen, Milik – 4:2 – (22:20)
8. (60,18) Holta, Fricke, Woffinden, Kaczmarek – 3:3 – (25:23)
9. (60,72) Janowski, Przedpełski, Drabik, Holder – 2:4 – (27:27)
10. (60,19) Holder, Doyle, Milik, Wojdyło – 5:1 – (32:28)
11. (60,50) Fricke, Holta, Przedpełski, Janowski (w) – 3:3 – (35:31)
12. (60,56) Doyle, Woffinden, Drabik, Kościelski (w) – 3:3 – (38:34)
13. (60,50) Holder, Fricke, Iversen, Milik – 4:2 – (42:36)
14. (61,18) Woffinden, Przedpełski, Fricke, Doyle – 2:4 – (44:40)
15. (60,37) Woffinden, Holta, Holder, Janowski (d) – 3:3 – (47:43)

Wyniki za pośrednictwem WP.Sportowefakty.pl